Masz kredyt hipoteczny? 5 sposobów na to, by się ratować
Trzeba przyznać, że czasy są ciekawe i to takie delikatne określenie, sytuacji, w której musimy się odnaleźć. Inflacja szaleją, każda wizyta na stacji benzynowej to niespodzianka, a kursy walut zmieniają się szybciej niż nadążamy je sprawdzać. Do tego jeszcze dochodzą rosnące rachunki domowe i choć wiemy, że Putinowi należy się kara, boimy się, że niedługo przyjdzie nam spędzać wieczory przy świecach. Gdyby nie ta rata kredytu hipotecznego, nie byłoby tragedii. Czy jesteśmy w stanie coś z nią zrobić?
Wakacje kredytowa
Gdy zaczęła się pandemia, a wraz z nią problemy wielu osób pozbawionych dochodów, banki wprowadziły wakacje kredytowe. Szybko okazało się, że to dla nich świetny biznes, a dla kredytobiorców żadna ulga. I wtedy wkroczył rząd, cały na biało i ogłosił, że każdemu kredytobiorcy należą się bezpłatne, trzymiesięczne wakacje kredytowe. Być może tyle czasu ci wystarczy, dlatego dopytaj o ta możliwość w swoim banku. Może z niej skorzystać każdy, kto stracił prace lub możliwość zarabiania po 13 marca 2020 roku.
Stałe oprocentowanie
Teoretycznie już w połowie 2021 roku można było skorzystać z kredytu ze stałym oprocentowaniem, czyli stałą, łatwą do przewidzenia ratą. Tylko, kto by z tego korzystał, jeśli odsetki i marża były nieco wyższe niż w przypadku tych opartych o zmienną stawkę WIBOR, a oczy prezesa tak szczerze i wiarygodnie ręczyły, że stopy procentowe nie wzrosną. Teraz to troszkę musztarda po obiedzie, bo zwyczajnie, rata będzie jeszcze wyższa. Z drugiej strony przynajmniej na pięć lat, zyskasz pewność, że będzie taka sama. Czy zyskasz, czy stracisz: dziś trudno powiedzieć, bo sytuacja zmienia się zbyt dynamicznie.
REKLAMA: Mieszkasz na południu Polski i szukasz profesjonalnej i doświadczonej firmy księgowej? Sprawdź ofertę firm księgowych z Zabrza na stronie zabrzeinfo.pl.
Wydłużenie kredytu
To najbardziej oczywiste, choć sumarycznie kosztowne rozwiązanie. Jedyny sposób, by obniżyć ratę, to wydłużyć okres kredytowania. Rata będzie niższa, ale w rezultacie zapłacisz za kredyt dużo więcej. Banki chętnie wyrażają na to zgodę, bo to dla nich pewny zysk. Tylko musisz pamiętać, że o zmianę możesz wystąpić tylko wtedy, gdy kredyt jest regularnie spłacany. Jeśli masz plan wydłużenia spłaty, nie czekaj, tylko działaj, zanim wpadniesz w kłopoty.
Wsparcie kredytobiorców
Wiadomo, że w życiu bywa różnie i dlatego przygotowano program wsparcia kredytobiorców. Mogą z niego skorzystać osoby, które straciły pracę (rzecz jasna nie z własnej winy) lub których rata wzrosła tak bardzo, że jest wyższa niż 50% łącznych dochodów gospodarstwa domowego. Tylko nie zapominajmy, to nie prezent, to pożyczka. Za to bardzo wygodna, bo przez trzy lata możesz pożyczać po dwa tysiące złotych, które pokryją, przynajmniej czyściwo twoją ratę. Maksymalna kwota pożyczki to siedemdziesiąt dwa tysiące. Po zakończeniu wypłat na dwa lata możesz zawiesić spłaty, a potem musisz zacząć oddawać. Tylko, jeśli będziesz skrupulatny i będziesz pilnować terminów, masz szansę na częściowe umorzenie pożyczki.
Cięcia w budżecie
Teoretycznie to najprostsze rozwiązanie, tylko w praktyce co najmniej trudne do zrealizowania. Skoro wiesz, że twoja rata wzrośnie, musisz szukać jak największych oszczędności i ciąć wydatki. Dokładnie przepracuj zarządzanie domowym budżetem i planowanie wydatków, zadbaj o poduszkę bezpieczeństwa finansowego i staraj się za wszystkie, zarobione dodatkowo pieniądze nadpłacać swój kredyt. Im więcej kapitału spłacisz, tym szybciej uwolnisz się od kredytu. Dla tego spokoju warto zacisnąć pasa.